Naprzeciw kościoła na os. Zwycięstwa ma powstać nowy parking. Ma obsłużyć gości planowanej pływalni, która z kolei zajmie miejsce dotychczasowych dwóch parkingów – płatnego i niepłatnego, zlokalizowanych obok siebie. Miejsc będzie o wiele mniej. Jednak władze osiedla Zwycięstwa dowodzą, że będzie lepiej.
Mieszkańcy osiedla Zwycięstwa od dawna żyją dwoma wiodącymi tematami – basenem i parkingami. Budowa basenu budzi spore kontrowersje, jedni się cieszą, inni wprost przeciwnie. Złośliwcy planowany basen, ze względu na jego skromne rozmiary, nazywają „brodzikiem”. Przeciwnicy basenu dokładają argumenty związane z koniecznością pokrywania wysokich kosztów utrzymania obiektu – czy spadnie to na barki osiedla, czy miasta? Dowodzą, że będzie jeszcze bardziej brakować miejsc parkingowych na osiedlu, co odczują zwłaszcza stali mieszkańcy. Wzmożony będzie ruch samochodowy wewnątrz osiedla, co spowoduje hałas i pogorszenie jakości powietrza, bardzo dotkliwe zimą, gdy miasto i tak walczy ze smogiem. Zmniejszy się tym samym poziom bezpieczeństwa na osiedlu oraz komfort życia, a czas powrotu z pracy wydłuży się o dodatkowe minuty na poszukiwanie wolnego miejsca na auto.
Jednak władze osiedla są dobrej myśli. Tak nam odpowiedzieli na nasze wątpliwości:
– W zeszłym roku gdy temat powstania pływalni zaczął nabierać szczegółów na Radzie osiedla omawiano problem utworzenia dodatkowych miejsc parkingowych w zamian za miejsca które będą zlikwidowane w przypadku budowy basenu. Uzgodniono że w tym celu zostanie zaprojektowany i wykonany parking z wjazdem z drogi tzw „kościelnej” w lokalizacji przybliżonej do miejsca tymczasowego składowania mas ziemnych. Powstanie tego parkingu bezpośrednio ma bilansować likwidowane miejsca parkowania przez budowę basenu – wyjaśnił w imieniu władz osiedla Zwycięstwa Jarosław Jarysz.
Planowaną inwestycją kąpielową martwią się też mieszkańcy wieżowców 15 i 16 – obawiają się, że temat budowy parkingu w miejsce terenu zielonego powróci. Komentarze, jakich udziela kierownictwo osiedla Zwycięstwa, np. w programie telewizji winogradzkiej, dowodzą, że władze osiedla z tego pomysłu wcale nie zrezygnowały i będą starały się jednak tam wtłoczyć 40 aut. Przypomnijmy, że parking przegrał jednym jedynym głosem – po zliczeniu głosów korespondencyjnych. Na to liczenie nie został zaproszony „mąż zaufania”, który uczestniczył w liczeniu głosów pierwszej tury, jednak nikt mu już nie powiedział, że będzie jeszcze swoista dogrywka i na liczenie głosów, które przyszły pocztą – nie zaprosił, o czym pisaliśmy w artykule „Mąż zaufania bez zaufania”.
(wal, pewu)
Na zdjęciu – miejsce na planowany parking oraz drzewa i krzewy między blokami 15 a 16, które – póki co – udało się uratować od wyrżnięcia. ma powstać parking o wymiarach takich, jak już funkcjonujący z drugiej strony bloku nr 15. A mieszkańcy nie chcą żyć w otoczeniu parkingów z obu stron bloku
